Wizyt:
Dzisiaj: 20Wszystkich: 47417

Certyfikowane ćwiczenia – ocena

Blog » Certyfikowane ćwiczenia – ocena

Systematycznie szkoleniowcy zapytują naszych konsultantów  czy szukanie licencji nam się opłaca i jak nam się z tym pracuje. A przede wszystkim ile za to zapłaciliśmy. To tym razem przedstawimy naszą opinię.
Posiadaczem praw autorskich prowadzonych naszych trenerów symulacji jest Rafał Szczepanik. To przed wielu laty członek zarządu Training Partners Outdoor & Incentive.
 W dniu dzisiejszym to  szef  Training Projects. Ten instytut szkoleniowy specjalizuje się w projektowaniu tworzonych na miarę i dopasowywanych do klienta symulacji edukacyjnych a później kształceniu instruktorów i dzierżawieniu im licencji do tych opracowań.
Już więcej niż od siedmiu lat nasi specjaliści korzystają z franczyzy na metodykę warsztatów wypracowanych przez  tego niekwestionowanego mentora i trenera. Osoby na naszych szkoleniach kompentują je jako dynamiczne i adekwatne do ich pracy biznesowej. Ten system działania z wykorzystaniem licencji jest wysoce częsty w Ameryce i Unii Europejskiej , tymczasem w naszym kraju jesteśmy z tego co nam wiadomo jedną z raptem kilkunastu spółek funkcjonujących w tego typu sposób.    
Na naszym rynku da się nabywac certyfikacje na szkolenia z delegowania, pracy w zespole, psychologii szefa, finansów, optymalizacji produkcji, a także ankiet motywacji, kwestionariuszy psychologicznych.  
Jako trenerzy cenimy bardzo zastosowany układ. Korzyść to powszechnie cenione programy zweryfikowane przez ich konstruktora – co daje nam szansę na uniknięcie eksperymentów na naszych uczestnikach kursów. I jeszcze mamy rewelacyjne treningi licencyjne. A na koniec – symulacje są atrakcyjnie wyposażone w rekwizyty.   
Finanse? Licencje nie są takie tanie. Od pięciu do w przypadku drogich symulacji sześćdziesięciu tysięcy złotych za sprzedaną nam (w pakiecie nabywamy szkolenie certyfikacyjne). Firmy szkolenowe powinny we własnej głowie zdecydować czy to pozwala wyjść na plus.